No knysza no

PRZECZYTAJCIE I UWIERZCIE ZE TO MOŻLIWE Wink

[ściąGnięte z neta]
Spełniamy obietnicę. Znaleźliśmy 10 przekonujących powodów dla których Polska pokona dzisiaj Niemców. Najbardziej przekonuje nas jednak powód nr 11
1. Bo niespodzianki się zdarzają. W 1966 roku Korea Północna potrafiła pokonać Włochy 1:0, w 1978 Tunezja zremisowała 0:0 z Niemcami, w 1982 Peru i Kamerun zremisowały ze zmierzającymi po mistrzostwo świata Włochami, W 1986 roku Maroko 3:1 wygrało z Portugalią, w 1990 Kamerun wygrał z Argentyną 1:0, w 1994 ta sama Argentyna uległa Bułgarii. W 1998 Nigeria pokonała Hiszpanów a Jamajka Japonię.

2. Bo Niemcy nas zlekceważą. Ockną się dopiero w 60 minucie gdy będziemy prowadzili 2:0. Potem stracimy gola, ale dzięki obronie Częstochowy i dwóm nieprawdopodobnym paradom Boruca dowieziemy zwycięstwo do końca.

3. Bo polscy kibice zostawiają w Niemczech mnóstwo kasy a jak odpadniemy to wyjadą razem z pieniędzmi. Na to gospodarze nie mogą pozwolić. Oni wyjdą z grupy swoją drogą.

4. Bo Niemcy nigdy w historii nie byli tak słabi jak teraz. Jeśli nie pokonamy ich dzisiaj to już chyba nigdy.

5. Bo Kahn cieszy się z błędów Lehmanna. W związku z tym ten ostatni jest pod presją, więc puści dzisiaj babola. Dodatkowo bramkarz Arsenalu jest kontuzjowany.

6. Bo Michael Ballack jest bez formy. Niedawno był jeszcze kontuzjowany. Jak grają piłkarze tuż po wyleczeniu kontuzji widzieliście w meczu Anglia - Paragwaj na przykładzie Michaela Owena.

7. Bo któryś z Polaków zagra mecz życia. Przyznamy się: nie wierzymy w Ireneusza Jelenia. Uważamy, że chłopaczyna będzie miała portki pełne strachu i grając od początku zawiedzie na całej linii. Bardziej wierzymy w Radosława Sobolewskiego i mimo wszystko Żurawskiego.

8. Bo Polacy potrafią strzelać gole. Za kadencji Janasa w dwóch meczach strzelili dwa gole Anglikom, trzy Włochom, siedem Serbii i Czarnogórze (w dwóch meczach). Pamiętajcie, że ci ostatni w eliminacjach stracili ledwie jednego gola.

9. Bo mecz z Ekwadorem był wypadkiem przy pracy. Przed eliminacjami do mundialu przegraliśmy z Danią 1:5 by potem rozbić Irlandię Północną i toczyć wyrównany bój z Anglią.

10. Bo nam, ludziom "Z czuba" też się coś od życia należy. Młodszy z nas urodził się już po 3 miejscu drużyny Antoniego Piechniczka, starszy miał wtedy roczek.

Powód 11. nadprogramowy. Bo Polki są ładniejsze od Niemek i gdyby kobieca uroda decydowała o zwycięstwie na mundialu mielibyśmy zwycięstwo w kieszeni